Zaczynamy!
13 października 2014 r. Misja Skalna w
składzie: prof. Andrzej Niwiński – kierownik misji, Kamil Zachert
– z-ca kierownika misji, Waldemar Kubiczek i Dariusz Flajszer –
inżynierowie, oraz Weronika Bronowska – egiptolog, wyruszyła z
Polski do Egiptu, aby rozpocząć nowy sezon wykopaliskowy w Deir el-Bahari w Tebach Zachodnich.
Po spełnieniu w Kairze wszystkich formalności misyjnych wymaganych przez Egipską Służbę Starożytności ekipa przybyła już w czwartek do Luksoru, i jeszcze tego samego dnia archeolodzy dogadali z rajsem Ragabem warunki pracy i liczbę zatrudnionych robotników.
Piątek jest w Egipcie dniem ustawowo wolnym od pracy, więc liny i drabiny na Gebel Ragab w dolinie Deir el-Bahari zamontowaliśmy w sobotę. Mogliśmy uczynić to dopiero po zgłoszeniu się do „taftishu” na zachodnim brzegu Nilu, złożeniu kompletu papierów i przydzieleniu nam przez lokalne władze starożytności nowego w tym sezonie inspektora – pana Saida.
W niedzielę równo o godzinie 6.30 rano rozpoczęliśmy pracę polegającą na zrzucaniu kamieni przez naszą niezwykłą instalację na Gebel Ragab. 17 egipskich robotników, wśród których nie zabrakło doświadczonych weteranów z poprzednich sezonów – Hassuny, Naggara, Mohameda, Ahmeda i wielu innych, z rajsem Ragabem na czele zaatakowało rozbierany już w poprzednim sezonie północny „redim” złożony z setek ton kamieni. W międzyczasie prof. A. Niwiński oprowadził po stanowisku archeologicznym Misji Skalnej jej dwóch nowych uczestników.
Do przerwy o godz.12.00 praca szła tak wartko, że rajs Ragab wyraził przypuszczenie, że jeśli pójdzie tak dalej, to cały północny „redim” zdołamy rozebrać do końca listopada. Oczywiście pracując codziennie nieco dłużej – od godziny 5.30 do 15.30. Czy wytrzymamy takie diabelskie tempo, okaże się już niedługo.
Po spełnieniu w Kairze wszystkich formalności misyjnych wymaganych przez Egipską Służbę Starożytności ekipa przybyła już w czwartek do Luksoru, i jeszcze tego samego dnia archeolodzy dogadali z rajsem Ragabem warunki pracy i liczbę zatrudnionych robotników.
Piątek jest w Egipcie dniem ustawowo wolnym od pracy, więc liny i drabiny na Gebel Ragab w dolinie Deir el-Bahari zamontowaliśmy w sobotę. Mogliśmy uczynić to dopiero po zgłoszeniu się do „taftishu” na zachodnim brzegu Nilu, złożeniu kompletu papierów i przydzieleniu nam przez lokalne władze starożytności nowego w tym sezonie inspektora – pana Saida.
W niedzielę równo o godzinie 6.30 rano rozpoczęliśmy pracę polegającą na zrzucaniu kamieni przez naszą niezwykłą instalację na Gebel Ragab. 17 egipskich robotników, wśród których nie zabrakło doświadczonych weteranów z poprzednich sezonów – Hassuny, Naggara, Mohameda, Ahmeda i wielu innych, z rajsem Ragabem na czele zaatakowało rozbierany już w poprzednim sezonie północny „redim” złożony z setek ton kamieni. W międzyczasie prof. A. Niwiński oprowadził po stanowisku archeologicznym Misji Skalnej jej dwóch nowych uczestników.
Do przerwy o godz.12.00 praca szła tak wartko, że rajs Ragab wyraził przypuszczenie, że jeśli pójdzie tak dalej, to cały północny „redim” zdołamy rozebrać do końca listopada. Oczywiście pracując codziennie nieco dłużej – od godziny 5.30 do 15.30. Czy wytrzymamy takie diabelskie tempo, okaże się już niedługo.
Komentarze
Prześlij komentarz